Emeryt na szlaku
  • w kraju
    • Stary Groń
    • Kamieniołom w Kozach
    • Przegibek
    • Wiślańskie muzea
    • Święta Anna
    • Szyndzielnia
  • za granicą
    • Las Palatynacki
    • Finlandia
  • Camino
    • Czym jest Camino
    • Przygotowanie do Camino
    • Co zabrać na Camino
    • Camino Litoral
      • Camino Litoral Przygotowania
      • Camino Litoral Dzień 1
      • Camino Litoral Dzień 2
      • Camino Litoral Dzień 3
      • Camino Litoral Dzień 4
      • Camino Litoral Dzień 5
      • Camino Litoral Dzień 6
      • Camino Litoral Dzień 7
      • Camino Litoral Dzień 8
      • Camino Litoral Dzień 9
      • Camino Litoral Dzień 10
      • Camino Litoral Dzień 11
      • Camino Litoral Dzień 12
      • Camino Litoral Dzień 13
      • Camino Litoral Dzień 14
      • Camino Litoral Dzień 15
      • Camino Litoral Podsumowanie
    • Camino Central
      • Camino Central Przygotowania
      • Camino Central Dzień 1
      • Camino Central Dzień 2
      • Camino Central Dzień 3
      • Camino Central Dzień 4
      • Camino Central Dzień 5
      • Camino Central Dzień 6
      • Camino Central Dzień 7
      • Camino Central Dzień 8
  • Księga Gości

Camino Central Dzień 2

Ponte de Lima - Rubiaes

30 marca 2025, niedziela. Czytałem w którymś przewodniku, że ten odcinek portugalskiego Camino jest najpiękniejszy. Rzeczywiście, piękne krajobrazy, ale trzeba dodać, że też najbardziej wymagający. Czterysta metrów przewyższenia, to tyle co wejście z Ustronia na Równicę, czyli nic szczególnego, ale troszkę się zmęczyłem. Może to kwestia upału. W prognozie pogody pokazywali 20 stopni, ale bezchmurne niebo i wysokie słońce, inne niż u nas, trochę potu wycisnęło.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Szlak zaczyna się przejściem przez most na rzece Lima. Po drugiej stronie rzeki jeż niewiele zabudowań, a dalej już jakieś bezludzie. Szlak nieustannie wznosi się. Jest też taki odcinek, że biegnie pod autostradą.

Camino Central Dzień 2. Szlak pod autostradą.

Szlak pod autostradą.

Camino Central Dzień 2. Tarasy prawie jak polach ryżowych

Tarasy prawie jak polach ryżowych

Camino Central Dzień 2. Winnica to bardzo typowy element Camino

Winnica to bardzo typowy element Camino

Camino Central Dzień 2. Kwitnące kalie to też stały towarzysz Camino

Kwitnące kalie to też stały towarzysz Camino

Po minięciu małej wioski, przy wejściu do lasu, ktoś powiesił tabliczkę z numerem telefonu po taksówkę. Szczerze mówiąc, można poczuć taką pokusę, ale pierwszego dnia, to byłby wstyd. My idziemy, a pot się leje. Spory kawałek idziemy lasem szerokim traktem, po czym strzałeczka, że skręcić na stromą ścieżkę.

Camino Central Dzień 2. Wioseczka

Wioseczka

Camino Central Dzień 2. Kto już ma dość, ten może taksówą

Kto już ma dość, ten może taksówą

Camino Central Dzień 2. Kto idzie dalej, temu Buen Camino, w wersji portugalskiej

Kto idzie dalej, temu Buen Camino, w wersji portugalskiej

Camino Central Dzień 2. Teraz jeszcze stromiej

Teraz jeszcze stromiej

Myślałem, że ten wąwóz to już wyprowadzi na szczyt. No nie. Docieramy do krzyża Francuzów, pamiątki po zasadzce, którą miejscowi urządzili na wojska napoleońskie. Teraz już ostatni odcinek podejścia. Na górze wieje. Potem zaczyna się łagodne zejście.

Camino Central Dzień 2. Wąwóz

Wąwóz

Camino Central Dzień 2. Krzyż Francuzów

Krzyż Francuzów

Camino Central Dzień 2. Wreszcie szczyt

Wreszcie szczyt

Camino Central Dzień 2. Teraz łagodne zejście

Teraz łagodne zejście

Jeszcze jakiś krzyż, winnica i schodzimy do wioski Rubiaes.

Camino Central Dzień 2. Krzyż, jakich sporo na Camino

Krzyż, jakich sporo na Camino

Camino Central Dzień 2. Winnica

Winnica

Camino Central Dzień 2. Przydomowa figurka św. Jakuba

Przydomowa figurka św. Jakuba

Camino Central Dzień 2. Kwitnąca magnolia

Kwitnąca magnolia

Dochodzimy do miejsca noclegu. Dom otwarty. Chyba nie ma nikogo. Telefonuję. Mamy czekać. Pojawia się gospodyni, coś objaśnia. Wiemy, że ja będziemy jutro opuszczać kwaterę, to wystarczy, że zatrzaśniemy drzwi. Mamy duży pokój z balkonem. Na balkonie rozwieszam sznurek, na którym zawisną dumnie przeprane nasze skarpetki, koszulki i gatki. A my udajemy się na obiad.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.

Do restauracji było blisko dwa kilometry. Kelner zaprosił do stolika, na którym położył nowy papierowy obrus i przyniósł gruba książkę z menu. Gruba, bo była w wielu językach, w tym po polsku. Na obiad, oczywiście, ryba. Wcześniej zupa o nazwie zupa. Kartoflanka z marchewką.

Camino Central Dzień 2.

Camino Central Dzień 2.