Szyndzielnia

Wycieczka na Szyndzielnię to jedna z podstawowych szybkich wycieczek górskich. Wystarczy dzień, nawet niecały, żeby nacieszyć się górskim powietrzem, a przy dobrej pogodzie wspaniałymi widokami.
Wersja najlżejsza to podróż samochodem na parking pod Szyndzielnią, a stamtąd 15 minut spacerkiem do dolnej stacji kolejki na Szyndzielnię. Parking jest przy przedostatnim przystanku komunikacji miejskiej, więc można sie jeszcze podwieść autobusem, wtedy już tylko 5 minut do kolejki. Od 65. roku życia zniżka. Bilet "ulgowy dwukierunkowy" kosztuje 31 zł. Więc jazda w górę!

15 lutego 2023 r. w Katowicach nie było śniegu, a tu taka piękna zima.

10 minut spacerku z górnej stacji kolejki i już jesteśmy przy schronisku.

A teraz to co lubimy najbardziej - przepiękny widok. Z lewej Babia Góra, z prawej Pilsko nieco przesłonięte Romanką, a w środku piękność największa - Taterki.

Popatrzcie na nie z bliska.

Wypada jeszcze troszeczkę się przejść i zdobyć szczyt Szyndzielni.

Wracamy do kolejki.

Niech sobie raz przeczytam, jakie parametry ma nasza kolejka. Długość trasy: 1810m, predkość max: 5m/s, czas jazdy: 6,05 min, kabiny: 32 szt. * 6 osób, modernizacja: 2017 r, producent: Doppelmayr, lina Fatzer o średnicy 38 mm.

A teraz bardziej wymagająca wersja wycieczki. Pojechalismy 1 listopada 2022 r. Nie zakładalismy, że we Wszystkich Świętych kolejka nie pojedzie. Wycieczka w wersji bez samochodu wyglada tak. Najpierw podróż Kolejami Śląskimi za Bielsko do stacji Bielsko-Biała Leszczyny. Stamtąd w pół godziny dochodzimy do Cygańskiego Lasu. Tu kawka w palarni kawy Proper Coffee. To obowiązkowy punkt każdej wycieczki, która zahacza o Cygański Las. Teraz dobre pół godziny ulicą Olszówka, a dalej Aleją Armii Krajowej pod kolejkę. Cisza, głusza, kolejka nie jedzie. Telefon informacji kolejki też milczy. Dzwonimy do schroniska, czy przypadkiem też schroniska nie zamknęli. Otwarte.

No to dawaj w górę. Niebieskim szlakiem do przełęczy Dylówki, a stamtąd czerwonym na Szyndzielnię.

Na tarasie przy schronisku sporo ludzi. Też siadamy, pijemy, jemy i spoglądamy na góry.

Wracamy szlakiem żółtym. Szlak odbija w prawo zaraz poniżej schroniska. Jest mniej popularny od szeroko wydeptanego traktu pomiedzy schroniskiem a stacją górna kolejki, więc łatwo przeoczyć początek. W dolnej części szlaku widoczki na Bielsko-Białą. Nie jestem fanem widoków na miasta, ale niektórzy i takie lubią.

Leśne pejzaże ...

... barwione niskim, jesiennym słońcem.

Jeszcze grzybek, duży, drewniany :) Po dojściu do Cygańskiego Lasu wracamy do stacji Bielsko-Biała Leszczyny. Całość na poniższej mapce.Zobacz mapę